Klubowicze o noni

 

Z mojej praktyki lekarskiej… 

"Pragnę podzielić się z Państwem jednym z moich doświadczeń zastosowania Soku Noni CaliVita. Lekarz z zaawansowaną chorobą nowotworową jelita grubego – guz wielkości głowy noworodka z przerzutami do wątroby i płuc, po leczeniu operacyjnym, a także chemioterapii. Kolejne cykle chemioterapii nie zatrzymały rozwoju choroby nowotworowej. Oprócz udokumentowanych wyników badań USG, tomografii komputerowej (CT) – wzrastała ilość przerzutów do wątroby i płuc, z dnia na dzień pogarszał się ogólny stan pacjenta. Organizm wycieńczała hektyczna gorączka (skala temp. od 35 do 40 stop. C).

Po konsultacji w grudniu 2002r. obok dotychczas stosowanej przez onkologów chemioterapii, zalecono sok Polinesian Noni w dawce: 3 x 30ml, Super Co Q10 Plus w dawce 100mg na dobę, C 1000: 2 x 2 tabl., Mega Protect 4 Life: 1 x 1 tabl., AC Zymes: 3 x 2 kaps. oraz dieta zgodna z grupą krwi "A"

Po włączeniu soku noni CaliVita, zaobserwowano lepszą tolerancję chemioterapii, ustąpiły wymioty, nudności, powrócił normalny apetyt, zaczęły odrastać włosy. Po 2 tygodniach, na zewnątrz jamy brzusznej samoistnie wydostała się ogromna ilość ropy (ok. 3 litry) – pacjent obudził się rano w "jeziorze" ropy. Od tego momentu ustąpiła gorączka, a stan ogólny pacjenta zaczął się wyraźnie poprawiać.

Kolejne badania CT i USG w marcu 2003r., wykazały ustąpienie ognisk przerzutowych z wątroby i płuc do całkowitej remisji.
Obecnie stan zdrowia Pana Doktora jest zadowalający, powrócił do normalnej masy ciała, ma prawidłowe wartości morfologii krwi. Planuje powrót do pracy zawodowej i ma zamiar zainteresować się preparatami naturalnymi. Wyznał w rozmowie ze mną, że do czasu swoich doświadczeń z Polinesian Noni był sceptyczny i uznawał wyłącznie skuteczność preparatów farmakologicznych."

CaliNETinfo, czerwiec 2003r. – "Moje doświadczenia z Polinesian Noni" – dr nauk med. Danuta Broniarczyk – Pawłowska


 

Profilaktyka raka piersi

Jestem wdową, emerytką w wieku 58 lat. Niestety, rok temu wykryto u mnie raka piersi, interwencja chirurgiczna i leczenie chemioterapią było nieuniknione. Obecnie czuję się znacznie lepiej, ale wciąż jestem bardzo słaba. Proszę mi zaproponować produkt, dzięki któremu mogę wzmocnić swój organizm i ograniczyć do minimum ryzyko, że ta okropna choroba znów mnie zaatakuje.

Odp. – W Pani przypadku przydałaby się dieta zgodna z grupą krwi. Proponuję wypijać dużo płynów wyciskanych ze świeżych i surowych owoców (uwzględniając grupę krwi) , Mega Protekt 4 Life jest doskonałym źródłem antyoksydantów , oprócz którego zalecam jeszcze zażywanie  produktu Ocean 21 lub Spirulina Max, połączonego z Super CoQ10  oraz C-1000.

Polecam bogactwo polifenoli oraz bioflawonoidów, obecnych produkcie ZenThonic. – Król Owoców – będący głównym składnikiem ZenThonic-u, zawiera ok.40 różnych związków ksantynowych. Taka bogata ilość ksantyn nie występuje w żadnym innym, spożywanym przez ludzi owocu. Nie jest to jednak koniec listy składników. Inne owoce wchodzące w skład tego produktu, zawierające błonnik roślinny to : czerwone winogrona, truskawki, żurawina wieloowocowa, maliny, wiśnie, jabłka, gruszki czy borówka amerykańska wraz ze swoją zawartością flawonoidów, czynią go "nieprawdopodobną bombą flawonoidową". Mangostan

 

                                                                                                                             dr Edith Varga


 

Naturalna "bomba" z witalną energią( fragmenty artykułu M. Strybe bioenergoterapeuty)

Źródło: CaliNew

Pani Krystyna lat 56 – 3 lata po chemioterapii, uraz psychiczny po przebytej chorobie dręczył ją i niepokoił. Miewała niespokojne sny, uczucie lęku (wrażenie, jakby ktoś stał za plecami).
Słaby apetyt, przewlekłe zaparcia, bóle głowy i stawów.

Dzięki bogatemu asortymentowi suplementów, zaleciłem: Pure Yucca 1 kaps. rano (dodatkowo w ciągu dnia wypić 1 litr wody mineralnej niegazowanej), Liver Aid 3 x dziennie 1 kaps. po posiłku, AC-Zymes 2 kaps. wieczorem przed snem, Rhodiolin 2 x dziennie 1 kaps. rano i w południe, Strong Bones 2 x dziennie 1 kaps., Meal Time przed posiłkiem ssać 1-2 tabl., Zenthonic  – 6 x dziennie po 1 łyżce stołowej z 60 ml wody mineralnej niegazowanej, ale popijać małymi łykami przez cały dzień.

Po miesiącu samopoczucie uległo radykalnej poprawie.

Sam korzystam z dobrodziejstwa produktu ZenThonic, dzięki temu moje życie jest pełne energii, zdrowia, a moja praca daje pełną satysfakcję – czego i Państwu życzę. 

                                                                               Marek Strybe (bioenergoterapeuta)


 

Guz

Przez całe życie na słowo "nowotwór" reagowałam paraliżującym przerażeniem. Myślałam, że to wyrok bez odwołania i ułaskawienia. Jadąc tramwajem nr 15 przez ulicę Filtrową w Warszawie pragnełam, by jego trasa była wytyczona jak najdalszym łukiem od ul. Wawelskiej. Zaraz wyjaśnię dlaczego…

Żyjąc w tym przekonaniu, pod koniec 2003 roku odkryłam w piersi obecność guza. Choć przerażenie prawie zatrzymało mi pracę serca, natychmiast zmobilizowałam się do walki. 10 grudnia 2003r. nadano mi tytuł Amazonki. W tej trudnej dla mnie sytuacji, przyjaciółki i mieszkająca za granicą rodzina okazały mi bardzo serdeczną opiekę i wsparcie psychiczne. Sama też starałam się myśleć pozytywnie _ wierzyłam, że kiedyś uda mi się pokonać chorobę. Z wielką determinacją rozpoczełam ćwiczenia rechabilitacyjne i przestrzegałam wszystkich zaleceń.

W okresie rekonwalescencji, dzięki przyaciółce poznałam dr Małgorzatę Miktus, która starannym i właściwym doborem suplementów CVI, w tym soku z noni, sprawiła, że moje zdrowie zaczęło poprawiać się w bardzo szybkim tempie. Byłam w stanie np. sama zrobić gruntowne sprzątanie po wymianie instalacji sanitarnej w moim mieszkaniu, co wcześniej było nawet nie do pomyślenia.

Wierzę, że dzięki suplementacji preparatami CVI, a zwłaszcza Polinesian NONI, mam prawidłowe wyniki badań laboratoryjnych, samopoczucie mi dopisuje, jestem pogodna i pełna optymizmu. Prowadzę bardzo aktywny tryb życia, choć mam �dopiero� 80 lat, poświęcam dużo czasu na swoje zainteresowania, mam dobry wpływ na otoczenie.

Wiele zadzięczam swojemu pozytywnemu myśleniu i wierze, że pokonam istniejące we krwi markery, lecz mam również świadomość, że dużo, dużo więcej zawdzięczam opiece, serdeczności i życzliwości otaczających mnie osób i tą drogą składam im podziękowania.
Kocham cię życie i smakujesz mi takie, jakie jeteś!!!

                                                           Aleksandra Grynkiewicz (Warszawa)

Źródło CaliNews marzec 2005 r.


Czym wspomóc organizm >>>>> TUTAJ 


 SKLEP  >>>  TUTAJ


 

 

 

Recent Posts